2017.05.10// P. Rączka
Temat Mameda Khalidova w UFC przewija się od pewnego czasu w mediach, ale nikt już raczej nie wierzy w to, że kiedyś będziemy mogli go tam zobaczyć. Mistrz KSW przyznał, że federacja UFC nigdy o niego mocno nie zabiegała, a gdy to robiła proponowała mu takie stawki finansowe, które byłby nie do przyjęcia. W porównaniu z federacją KSW najbardziej rozpoznawalny zawodnika w MMA w Polsce nie mógł liczyć na podobne wynagrodzenia. W końcu to tu jest gwiazdą.
- UFC nigdy o mnie nie pytało. W jedynym momencie, w którym z nimi rozmawialiśmy podjęliśmy decyzję, że nie będziemy tego kontynuować, a czynnikiem który o tym zadecydował był fakt, że to jedynie biznes. Nikt nie jest zaangażowany w ten sport tylko dlatego, że to kocha. UFC, KSW, ja – nikt. Promotorzy zarabiają, managerowie też zarabiają i ja, jako zawodnik też muszę zarabiać za swoją ciężką pracę .Spróbujcie znaleźć jakiegoś wysokiej klasy sportowca, który powie „tutaj zarabiam bardzo dobrze, ale wolę iść tam by zarabiać grosze” - powiedział Mamed.