Mariusz Pudzianowski vs James Thompson - "Pudzian" pokonał "Kolosa"

Mariusz Pudzianowski zwyciężył w pojedynku z James’em Thompsonem. „Pudzian” pokonał „Kolosa” decyzją sędziów. Do starcia doszło podczas gali KSW 17, która odbyła się w łódzkiej Atlas Arenie.
Pierwsza runda ubiegła pod znakiem dominacji Thompson’a. Już na początku „Kolos” obalił Pudzianowskiego i walka przeniosła się do parteru. W tej pozycji bez wątpienia górą był Anglik. Trzydziestotrzylatek obijał „Pudziana” mocnymi ciosami. Polak zdołał się jednak wydostać z uścisku rywala i już w stójce okładał Thompson’a kopnięciami. Owe uderzenia osłabiły nieco mobilność angielskiego zawodnika.

Drugą odsłonę Pudzianowski rozpoczął od piekielnie mocnego uderzenia w szczękę Thompsona. Anglik był nieco zamroczony po tym ciosie, ale zdołał się otrząsnąć i obalił Polaka. „Dominator” po raz kolejny miał poważny problem z tym, by oswobodzić się z uścisku przeciwnika. Po powrocie do stójki „Pudzian” atakował głowę Anglika seriami ciosów. Anglik był wyraźnie osłabiony i zamroczony, ale zdołał dotrwać do końcowego gongu. Pudzianowskiemu zabrakło dosłownie kilkunastu sekund, by zakończyć walkę nokautem.
Taki obrót spraw spowodował, że o losach starcia musieli zdecydować sędziowie. Arbitrzy docenili wspaniałą postawę Pudzianowskiego i bez wahania wskazali na triumf „Dominatora”. Z takim werdyktem nie mógł jednak pogodzić się Thompson, który po walce wyszedł do ringu i puścił wiązankę wulgaryzmów w kierunku organizatorów gali i arbitrów.