2016.04.25// P. Rączka
Daniel Cormier był obecny podczas na trybunach podczas gali UFC 197, na której Jon Jones wypunktował St. Preuxa. Aktualny mistrz wagi półciężkiej był bardzo rozczarowany występem swojego następnego przeciwnika. Z wielkich zapowiedzi co do najlepszej formy w historii, można jasno stwierdzić, że niewiele było widać. Federacja UFC już pracuje nad zestawieniem obu zawodników. Z najnowszych informacji wynika, że może to być druga walka wieczoru na gali UFC 200. Jeżeli tak faktycznie się stanie to już 9 lipca w Las Vegas będziemy świadkami znakomitego pojedynku.
- Jon zrobił swoją robotę. Często jest tak, że większość gości, kiedy nie mają najlepszej dyspozycji danego dnia, to przegrywają. Oni nie wiedzą wtedy co zrobić. A ta walka pokazała, jak wyjątkowy jest Jon Jones. Jestem rozczarowany tym, że nie udało nam się rywalizować dzisiaj i wierzę, że gdyby Jones pojawił się w takiej formie, jak w walce z St. Preux, czyli gdyby pokazał się taki nowy Jon Jones, to nie mam prawa przegrać walki z nim - powiedział Cormier.