2013.03.12// P. Rączka
W ostatnim czasie rosyjskie media huczały na temat możliwego powrotu Fedora Emelianenko (MMA 34-4) na zawodowy ring. Ostatni Car odniósł się do tych spekulacji w rozmowie z rosyjskim serwisem sportowym Championat.com, jednoznacznie stwierdzając, że o powrocie nie ma mowy. Jeden z najlepszych ciężkich w historii MMA, rozstał się z oktagonem w czerwcu ubiegłego roku. W swojej ostatniej wale znokautował Pedro Rizzo (MMA 19-10). Ikona tego sportu pracuje obecnie w Rosyjskim Związkiem MMA.
- Decyzja o odejściu od wielkiego sportu była ostateczna i nieodwołalna. Na ring już nie wrócę. Przede mną sporo pracy jako prezes Rosyjskiego Związku MMA. Już teraz przygotowujemy się do organizacji drugich mistrzostw Rosji, które odbędą się w dniach 1-4 czerwca w Czelabińsku. Równocześnie z pracą organizacyjną prowadzę kursy mistrzowskie w poszczególnych regionach kraju. Aktualnie dużo jeżdżę i spotykam się z ludźmi - powiedział Emelianenko.
- Aby walczyć w MMA trzeba rozwijać się we wszystkich płaszczyznach, trzeba być zawodnikiem wszechstronnym. Z 'uderzaczami' trzeba umieć prowadzić walkę w stójce nie gorzej niż posiadacz klasy mistrzowskiej w boksie, a grapplerom potrafić stawić czoła w parterze - dodał.