2014.09.02// P. Rączka
Dana White już niemal potwierdził to, na co świat MMA czeka od dawna - Gina Carano (7-1) lada dzień podpisze kontrakt z UFC. Jak powiedział prezydent największej federacji mieszanych sztuk walki, została tylko jedna mała rzecz w negocjacjach, ale jest ona już tylko formalnością do załatwienia. Nie wiadomo jeszcze czy była gwiazda MMA od razu zmierzy się z obecną mistrzynią wagi koguciej.
- Nie wiem. Cat Zingano jest następna. Bethe Correia wyglądała świetnie dzisiaj – powiedział White. Inna sprawa, że pod dużym znakiem zapytania jest forma, w jakiej powróci Carano po pięcioletniej przerwie. Porażka w pierwszym starciu może okazać się wielką wpadką, z której ciężko już będzie wyjść obronnie, jeśli chodzi o mistrzowski pojedynek.