2017.09.05// P. Rączka
Joanna Jędrzejczyk wciąż dokładnie nie wie kiedy stoczy swoją kolejną walkę, wie natomiast która zawodniczka będzie jej rywalką. Zgodnie z wcześniejszymi przypuszczeniami oraz informacjami napływającymi ze Stanów Zjednoczonych, będzie to Rose Namajunas. Amerykanka w przedostatniej walce przegrała z Karoliną Kowalkiewicz, a następnie pokonała Michelle Waterson. Amerykanka bez wątpienia będzie wymagającą przeciwniczką.
- Na 99,9 procent moją przeciwniczką będzie Rose Namajunas. Miejsce jeszcze nie jest znane. Obiecywali mi Nowy Jork i Madison Square Garden w listopadzie. Jest teraz trochę roszad w kartach UFC i możliwe, że będą musieli mnie przesunąć na kolejną galę, bo federacja wszystkie swoje PPV wypełnia walkami mistrzowskimi. O tym, że chcę wystąpić w Nowym Jorku, mówiłam już przed moim majowym pojedynkiem z Jessicą Andrade. Jeśli w najbliższych dniach nie usłyszę od Dany White’a i Seana Shelby’ego kiedy walczę, będę musiała do nich polecieć, usiąść przy stole i przedyskutować sprawę - powiedziała Joanna Jędrzejczyk w rozmowie z Przeglądem Sportowym.