2015.01.07// P. Rączka
Jon Jones kilka dni temu potwierdził, że obecnie jest jednym z najlepszych zawodników MMA na świecie bez podziału na kategorie wagowe, wygrywając z Danielem Cormierem.W środę jednak nad jego osobą zebrały się czarne chmury. Komisja Sportowa Stanu Nevada znalazła w jego organizmie benzoilolekogninę, czyli jeden z głównych metabolitów kokainy. ''Bones'' nie straci jednak swojego tytułu, bowiem WADA, za której przepisami podąża NSAC, nie uznaje wykrytej substancji za wykluczającą z udziału w zawodach sportowych.
Zawodnik przyznał się do uzależnienia od kokainy i od razu poinformował o udaniu się na odwyk. Decyzję tę uszanowało UFC oraz sponsorzy Jonesa.
- Dzięki wsparciu mojej rodziny, udam się się do ośrodka odwykowego dla osób uzależnionych od narkotyków. Chcę przeprosić moją narzeczoną, dzieci, mamę, ojca i braci za błędy, które popełniłem. Przepraszam również UFC, moich trenerów, sponsorów i równie ważnych dla mnie fanów. Traktuje ten odwyk bardzo poważnie i w tym momencie razem z rodziną prosiłbym o uszanowanie mojej prywatności - oświadczył Jon Jones.