2013.10.15// P. Rączka
Federacja KSW ciągle szuka rywala dla Mameda Khalidova, ale wiele wskazuje na to, że będzie nim Ryuta Sakurai. Japończyk był rywalem naszego fightera trzy lata temu na gali w Katowicach. Pojedynek zakończył się wówczas remisem, ale dużo mówiło się, że gdyby pojedynek toczył się poza granicami Polski, sędziowie by już nie byli tak przychylni dla wojownika z Kaukazu. Od tamtego czasu Mamed wygrał siedem walk z rzędu i wszystkie przed czasem.
- Uważam zestawienie z Sakuraiem za bardzo ciekawe. Po poprzedniej walce tych dwóch pozostało zbyt wiele niedomówień. Mamed też chciałby w ringu coś udowodnić. Ale dopóki nie będzie podpisanej umowy, nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu. Widziałem wiele sytuacji, gdzie zawodnik miał już dosłownie w ręku bilety lotnicze, a do pojedynku i tak nie dochodziło. Wydaje mi się, że kwestia rywala dla Mameda to około tygodnia. Rozmowy trwają. Kiedy my myślimy, oni tam w Japonii śpią i odwrotnie – powiedział Lewandowski.