2014.10.05// M. Mikołajczyk
Michał Materla w imponującym stylu wygrał w sobotni wieczór podczas gali KSW 28 walkę z Jorge Luisem Bezerrą. Polak przystępował do pojedynku z Brazylijczykiem niezwykle pewny siebie, co było widać od pierwszych sekund w klatce. Nasz reprezentant swoją kapitalną akcję zaczął od piekielnie mocnego uderzenia kolanem, po którym biało-czerwony wyraźnie przejął inicjatywę.
„Cipao” bezlitośnie okładał głowę swojego przeciwnika, ale po chwili ten złapał go za nogi. Materli udało się jednak wyrwać z opresji i ponownie zaatakować. Polak zaczął kontrolować walkę, był stanowczy, konsekwentny, skoncentrowany i stabilny. Szczecinianin w drugiej rundzie dzielnie bronił się w parterze, by potem znokautować swojego przeciwnika, nieprzerwanie zadając mu potężne ciosy, szczególnie prawym sierpowym.
Bezerra nie był w stanie w żaden sposób odpowiedzieć na niesamowitą ofensywę zawodnika gospodarzy.. Materla całkowicie zdominował walkę, prezentując nie tylko ogromną siłę, ale i mądrą taktykę i niczym „młot” tłukł po głowie bezradnego Brazylijczyka. W takiej sytuacji werdykt sędziów mógł być tylko jeden – „Cipao” zwyciężył przez techniczny nokaut!
Polak tuż po swoim starciu powiedział, że czuł w sobie ogromną energię i wiedział, że sobotniej walki nie przegra, dziękując przy okazji za głośny doping kibiców.
Konfrontację Materli z Bezerrą poprzedziła porażka Marcina Różalskiego, który z powodu kontuzji był zmuszony poddać bitwę z Australijczykiem Peterem Grahamem.
Źródło: inf. własna