2012.07.06// P. Rączka
Jacek Wiśniewski na boiskach Ekstraklasy rozegrał prawie 200 meczów. W swojej karierze występował m.in. w Górniku Zabrze i Cracovii Kraków, jednak w reprezentacji Polski nigdy nie udało mu się zadebiutować. Po zakończeniu kariery piłkarskiej, przyszedł czas na realizacje kolejnego celu. 38-letni zawodnik postanowił spróbować swoich sił w MMA, a jak możemy wywnioskować po tym wywiadzie - odwagi mu nie brakuje.
Wiśniewski od pół roku trenuje sześć razy w tygodniu sporty walki. Po wakacjach ma stoczyć kilka sparingów, a w październiku będzie się bił w mistrzostwach świata amatorów w open combat, w którym wszystkie style są dozwolone.
- Dziś młodzi zawodnicy są jak panienki. Żel na włosach, damskie torebeczki na ramieniu, a w głowach siano. Zagrają dwa mecze w lidze i dostają po 30 tysięcy pensji. Kiedy ja grałem w Ekstraklasie, wszystko musiałem sobie wywalczyć sam. Bo w piłce i w życiu jest jak w ringu. Trzeba być twardym i mieć zasady - powiedział Wiśnia.