2018.01.14// P. Rączka
Mariusz Pudzianowski swoją przygodę z MMA zaczynał jako freak fighter, ale po kilku latach stał się istotną postacią w tym sporcie, w naszym kraju. Dziś może pozwolić sobie nawet na to, aby wyzwać na pojedynek byłego mistrza wagi ciężkiej i to też właśnie czyni. Mający serię trzech zwycięstw z rzędu Pudzian, oficjalnie wyzwał na pojedynek Karola Bedorfa. Jako termin zaproponował galę KSW 43, która ma odbyć się w ERGO Arenie bliżej połowy roku.
- Ja idę swoją drogą na szczyt, a Karol idzie swoją drogą. Karol już na tym szczycie był, ale musiał się troszeczkę cofnąć. Karol, może zrezygnujesz z najbliższej gali KSW 42? Spotkajmy się w klatce na KSW 43 w Gdańsku. Będę gotowy! To drzewo urosło. Ja jestem cierpliwy. Pomału, systematycznie trenuję. Karolowi nie ujmuję klasy i umiejętności, jest dobrym zawodnikiem, w końcu był mistrzem KSW. Niech teraz zweryfikuje moje umiejętności. Karol, krzyżujemy nasze drogi! Zobaczymy, kto po tej walce będzie miał podniesioną rękę do góry. Ja tanio skóry nie sprzedam - powiedział Pudzianowski dla Super Expressu.