2017.09.22// P. Rączka
Marcin Tybura intensywnie przygotowuje się do swojej kolejnej walki, jaką stoczy 18 listopada w Sydney. Polak w ostatnim czasie zmienił klub i obecnie przygotowuje się w Jackson Wink. Nasz czołowy ciężki jest bardzo zadowolony, że wyjechał kraju, aby rozwijać swoją karierę. Na tą chwilę priorytetem dla Tybury jest wygranie z Markiem Huntem, a to ma być początkiem drogi do planu jaki sobie zakreślił - w ciągu dwóch lat zdobyć tytuł UFC.
- Nic się nie zmieniło. W ciągu dwóch lat chcę zostać mistrzem świata wagi ciężkiej. Przede wszystkim to co odróżnia Jackson Wink od klubów w Polsce – to liczba zawodowców na macie. Praktycznie każdy, kto przychodzi do klubu jest regularnie walczącym zawodowcem. Dlatego treningi to czysta przyjemność. A kadra trenerska jest znacznie bardziej rozbudowana niż u nas - powiedział Tybura dla sport.pl.